Prezydent blokuje nominacje sędziów. "Kwestionują porządek prawny"
Decyzję prezydent ogłosił podczas briefingu prasowego.
– Każdy sędzia nominowany przez prezydenta RP jest sędzią RP. Prerogatywą prezydenta jest nominowanie, ale może on także tych nominacji odmówić. Korzystam dziś z tego prawa – odmawiam nominacji 46 sędziów. To już nie tylko słowny sygnał, ale konkretna decyzja. Nie będę dawał nominacji, awansów tym sędziom, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczpospolitej; tym sędziom, którzy słuchają złych podszeptów ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który zachęca do kwestionowania porządku konstytucyjno-prawnego – przekazał Karol Nawrocki.
– Jestem uczciwy w wypełnianiu tej deklaracji. 6 sierpnia dałem słowny komunikat w odniesieniu do tego, jak będę postępował w tych sprawach – podkreślił.
Prezydent poinformował też, że "przez najbliższe 5 lat żaden sędzia, który kwestionuje konstytucyjne uprawnienia prezydenta, polską konstytucję, polski system prawny nie może liczyć na nominację". – Tym sędziom, którzy słuchają złych podszeptów ministra sprawiedliwości – zaznaczył Nawrocki.
Co zapowiedział Karol Nawrocki w orędziu?
W orędziu wygłoszonym w Sejmie w dniu zaprzysiężenie, Karol Nawrocki stwierdził, że "Polska musi wrócić na drogę praworządności". – Ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy. W którym artykuł 7 konstytucji mówiący, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa jest niestety regularnie łamany – ocenił.
- Dlatego stoję dzisiaj przed państwem, aby zaapelować do całej klasy politycznej, ale także przekazać polskim sędziom i panu ministrowi sprawiedliwości, że sędziowie są od tego, aby wydawać wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, a władza sądownicza jest jedną z trzech władz w polskim systemie demokratycznym – powiedział Nawrocki.- Polskie prawodawstwo, jeśli się nie mylę, powstaje w tej izbie, w polskim Sejmie, z woli wyborców wybranym, i w polskim Senacie i musi zyskać akceptację prezydenta Polski wybranego w powszechnych i bezpośrednich wyborach – dodał.
– Mówię to tylko dlatego, żeby w sposób klarowny, jasny, oczywisty zadeklarować, szanowny panie premierze, panie ministrze sprawiedliwości, że nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny Rzeczypospolitej Polskiej – oświadczył.
– Będę promował, awansował i nominował tych sędziów, którzy porządek konstytucyjno-prawny Rzeczypospolitej Polskiej zgodnie z konstytucją i ustawami przyjętymi przez polski parlament i podpisanymi przez pana prezydenta respektują – dodał.